Aktualności

10 lutego 2022

Rząd nawarzył piwa, które wypić muszą samorządy. Centralizacja, drożyzna i chaos - wywiad Prezesa ZPP Andrzeja Płonki dla beskidzka24.pl

Koszmarnie zaczął się rok dla samorządów. Niemal w jednej chwili wszystkie straciły grube miliony złotych. Bo z niejasnych powodów spadły dochody z podatków, ceny mediów poszybowały w górę o paręset procent, wzrosły ceny usług, a subwencje nie pokrywają rosnących kosztów funkcjonowania oświaty. Centralizacja zabija samorządność, a kryteria przyznawania rządowych dotacji budzą podejrzenia o brak uczciwości. Do tego doszedł prawny chaos i milczenie rządu, który zdaje się przez to „mówić” samorządowcom, by wypili piwo, które ten sam nawarzył. O tym, w jak trudnej sytuacji finansowej znalazły się samorządy i co mogą w tej sprawie zrobić portal beskidzka24.pl rozmawiał z Andrzejem Płonką, starostą bielskim i prezesem Związku Powiatów Polskich.

– Samorządowcy z powiatu bielskiego ze zgrozą mówią o tym, jak bardzo spadły dochody z podatku od osób fizycznych. Nagle w samorządowych kasach brakuje po pięć i więcej milionów złotych. I wszyscy narzekają na to, że nie sposób było tego uwzględnić w budżetach na 2022 rok.

– Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. Nie mieliśmy pojęcia, gdy układaliśmy nasze budżety pod koniec ubiegłego roku, z jaką skalą problemów będziemy musieli się zmierzyć. A mówimy o najważniejszych dla funkcjonowania samorządu sprawach, gdyż nagle zabrakło wszystkim pieniędzy na bieżące działania związane z prowadzeniem szkół, szpitali, urzędów czy domów opieki. Nie możemy przecież nie płacić ludziom pensji i nie płacić za media. W kasie powiatu bielskiego brakuje teraz na takie rzeczy 5 mln zł, które są potrzebne „na już”.

Dalsza część wywiadu w portalu beskidzka24.pl