Aktualności

1 grudnia 2017

Relacja z listopadowego posiedzenia plenarnego KWRiST

Dwa projekty z opinią negatywną, 35 z pozytywną, 7 skierowano na zespoły a jeden, na prośbę strony rządowej zdjęto z porządku obrad – to bilans ostatniego posiedzenia plenarnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Spotkanie odbyło się 29 listopada br. w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Obradom współprzewodniczyli – Sebastian Chwałek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji oraz Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej Komisji, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.

Związek Powiatów Polskich reprezentowali: Zbigniew Deptuła, członek Zarządu ZPP, starosta makowski; Edmund Kaczmarek, członek zarządu ZPP, starosta jędrzejowski; Rudolf Borusiewicz, dyrektor biura ZPP oraz jego zastępca Grzegorz Kubalski.

Zmiany w art. 243 ustawy o finansach publicznych

W sprawy różnych na początku omówione zostały kwestie finansowe. Wiceminister finansów Teresa Czerwińska przedstawiła informację o działaniach resortu finansów w zakresie zmiany art. 243 ustawy o finansach publicznych. Większość proponowanych zmian uwzględnia postulaty strony samorządowej.

Wśród zmian pojawia się m.in. możliwość restrukturyzacji i wcześniejszej spłaty długu, uwzględnienie w limicie tzw. niestandardowych umów oraz wszystkich wydatków na obsługę długu, wyeliminowanie z limitu spłaty dochodów ze sprzedaży majątku, wydłużenie z 3 do 7 lat okresu, z którego obliczana jest średnia nadwyżka operacyjna czy zastąpienie średniej arytmetycznej średnią ważoną.

Teresa Czerwińska zapowiedziała też, że przedstawi harmonogram wejścia w życie przepisów w 4-letniej perspektywie, tak by samorządy zdążyły się przygotować. Zapewniła ponadto, że wszelkie propozycje będą poparte danymi finansowymi i wyliczeniami, również na konkretnych przykładach. W nadchodzącym roku rozpoczną się prace nad odbiurokratyzowaniem sprawozdawczości budżetowej po stronie samorządów. Będą w nich brali udział przedstawiciele samorządów.

Fundusz Pracy – wysokość składki bez zmian

W nawiązaniu do wcześniejszych pytań strony samorządowej o przyszłość Funduszu Pracy (pisaliśmy o tym tutaj: http://wartowiedziec.pl/polityka-spoleczna/44146-samorzady-chca-rozmawiac-o-przyszlosci-fundusz-pracy), wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed zapewnił, że sytuacja na rynku pracy jest bardzo korzystna. A poziom bezrobocia w październiku wyniósł 6,6 %. – Sytuacja jest bardzo dobra, co przekłada się też na sytuację Funduszu Pracy. Stan Funduszu na początku bieżącego roku to 7, 2 mld zł. Szacujemy, że na koniec roku będzie ponad 11 mld zł – relacjonował minister. Na taką sytuację nakłada się także bardzo dobry stan polskiej gospodarki, wzrost wynagrodzeń. To powoduje, że środki na Funduszu Pracy są znaczne. – Należy przy tym pamiętać, że objęci jesteśmy regułą wydatkową i sposób kształtowania Funduszu nie jest dowolny – zaznaczył Stanisław Szwed. Wymienił przy tym przykłady wykorzystania środków. Poinformował m.in. i o tym, że rząd wspiera finansowo kształcenie lekarzy.

Odnosząc się do propozycji strony samorządowej, aby niewykorzystane środki Funduszu przeznaczyć na kształcenie nauczycieli, minister poinformował, że resort jest w kontakcie z Ministerstwem Edukacji Narodowej. – Jeżeli znajdziemy wspólne działania, to w ramach Funduszu Pracy jesteśmy gotowi pewne środki przeznaczyć. Jednakże szczegóły tej kwestii nie są jeszcze uzgodnione – twierdził.

Nie będzie to jednak zastąpienie subwencji oświatowej.

Mimo dobrej sytuacji, resort nie planuje zmniejszenia wysokości składki na Fundusz Pracy – w przeszłości były sytuacje, gdy stan Funduszu był taki, że musieliśmy zaciągać pożyczki. Sytuacja nie jest tak dobra, aby zmniejszyć składkę. Powinniśmy pomyśleć nad lepszym jej wykorzystaniem.

Wody Polskie od stycznia 2018 r.

W odpowiedzi na wcześniejszą prośbę Związku Powiatów Polskich, Mariusz Gajda, wiceminister środowiska, przedstawił informację o stanie prac w zakresie powołania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Jak powiedział, struktura Wód Polskich będzie złożona z 11 regionalnych zarządów gospodarki wodnej w układzie tzw. zlewniowym ,czyli dorzeczy, będzie 49 zarządów zlewni i ok. 350 nadzorów wodnych działających głównie w miastach powiatowych, gdzie do tej były wydawane pozwolenia wodno-prawne. Ma to zapewnić ciągłość wydawania pozwoleń wodno-prawnych oraz pozwolić na zachowanie warunku bliskiego obywatelowi położenia urzędu.

Mówiąc o trudnościach organizacyjnych, wspomniał o tym, że wraz z pracownikami, którzy do tej pory zatrudnieni są w wojewódzkich zarządach melioracji i urządzeń wodnych, nie przychodzi wyposażenie. - Są województwa bardzo dobre, takie, jak województwo podkarpackie i województwo warmińsko-mazurskie, gdzie marszałkowie przekazują swoje mienie ruchome, a także udostępniają lokale, które dotychczas były wynajmowane czy były własnością marszałka. Ale są województwa, które całkowicie bez przysłowiowego ołówka przekazują pracowników. Więcej na ten temat piszemy tutaj: Wody Polskie od 1 stycznia. A stan przygotowań?

CEPiK

Innym z tematów poruszonych w części dotyczącej spraw różnych był też system CEPIK. Dyskutowano bowiem na temat modułu CEP, który 13 listopada br. uruchomiony został w ramach programu CEPiK. Jednak wbrew pierwotnym założeniom - podniesienie jakości realizacji zadań związanych z dopuszczaniem pojazdów do ruchu – jak na razie, w ocenie samorządów zmiana jest źródłem kłopotów. Po tygodniu od wprowadzenia zmian, o występujących problemach Ludwik Węgrzyn, prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich, starosta bocheński informował Annę Streżyńską, minister cyfryzacji. Pisaliśmy o tym tutaj.

Sytuacja nadal nie została naprawiona. Dlatego o kłopotach na forum Komisji przypomniał jeszcze Edmund Kaczmarek. Starosta zwrócił w szczególności uwagę na narastającą frustrację obywateli oraz tego, że odpowiedzialność spada na pracowników wydziałów komunikacji, którzy nie są winni zaistniałej sytuacji. Jak podawał Edmund Kaczmarek, pracownicy nie chcą przychodzić do pracy, tylko brać urlopy, żeby nie tłumaczyć się za cudze błędy.

Mówił i o tym, że mimo zdiagnozowania ok. 13 problemów, które operatorzy programu określili jako nieusuwalne, Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że wszystko działa i bagatelizuje problem. Tymczasem w ocenie Edmunda Kaczmarka wdrożenie systemu doprowadziło do spadku liczby realizowanych działań do ok. 30 proc.

Obecny na posiedzeniu wiceminister cyfryzacji Karol Okoński zapewnił, że resort podchodzi do problemu poważnie. Odbywają się spotkania, które mają go naprawić, także z korporacjami samorządowy, czy starostwami powiatowymi Poinformował ponadto, że czasami problem nie jest na poziomie aplikacji, ale jakości danych czy rozbieżności, która występuje na konkretnym rekordzie właściciela pojazdu. – Wiemy też, że w systemie CEPiK po zmianie pewne czynności wykonuje się inaczej niż wcześniej. Wykonanie tego zgodnie z instrukcją, zgodnie z tym, jak jest to opisane w nowym systemie, przechodzi poprawnie. Te niektóre z nawyków pracowników, które oni sobie wyrobili, trzeba będzie zmienić - oceniał minister.

Przyznał też, że przepustowość działania systemu nie osiągnęła jeszcze poziomu sprzed zmian. Jednak w jego ocenie obecny stan nie jest już tak zły, jak na początku.

Edmund Kaczmarek stanął w obronie pracowników. Zapewnił, że są nie tylko osobami doświadczonymi, ale i zdeterminowanymi, aby rozwiązać problemy. O dobrym nastawieniu pracowników mówił także Jacek Krywult, prezydent Bielska – Białej, który przypomniał również o kłopotach z rejestrowaniem flot samochodowych przez przedsiębiorców. Wbrew temu, co powiedział minister Okoński, w jego ocenie sytuacja jest dramatyczna.

Kodeks wyborczy

Strona samorządowa poinformowała stronę rządową o podjęciu stanowiska w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych. W ocenie samorządowców poselski projekt ustawy zawiera zbiór propozycji zmian przepisów w różnych ustawach, który nie jest wynikiem systemowej analizy funkcjonowania ustroju jednostek samorządu terytorialnego. Niektóre zmiany są zgodne z oczekiwaniami środowisk samorządowych, jednak w kilku ważnych sprawach prowadzą – wbrew tytułowi projektu ustawy – do zmniejszenia udziału obywateli w życiu społeczności lokalnych i regionalnych oraz osłabienia organów przedstawicielskich. Ze stanowiskiem można zapoznać się tutaj.

Kwestii tej została poświęcona konferencja prasowa strony samorządowej, która odbyła się po posiedzeniu plenarnym KWRiST.

Natomiast minister Sebastian Chwałek powiedział, że strona rządowa nie zajęła stanowiska w sprawie wspomnianego projektu.

Fundusze ochrony środowiska

Ze względu wcześniej negatywnie zaopiniowane zmiany w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska negatywną opinię strony samorządowej otrzymał też projekt rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie trybu działania organów wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Stawki za wodę

Omawiając projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie jednostkowych stawek opłat za usługi wodne, strona samorządowa wniosła postulat obniżenia opłat za wodę dla rolników, zwłaszcza dla plantatorów, co w jej ocenie będzie rzutować na opłacalność produkcji. Minister Gajda obiecał stawkę obniżyć. Przypomniał ponadto, że w przypadku upraw do 5 m3 na dobę opłaty nie ma.

Przy okazji rozmowy o opłatach, Grzegorz Kubalski zapytał Mariusza Gajdę, m.in. o to, czy rząd rozważał, żeby w trosce o obywateli znieść podatek VAT na doprowadzanie wody dla celów konsumpcyjnych. W odpowiedzi minister wskazał, że podatek VAT jest obowiązkowy i niski. Zasugerował również, że adresatem stosownego wniosku w sprawie był minister finansów.

Więcej w Dzienniku Warto Wiedzieć.