W piątek, 13 czerwca, odbyło się posiedzenie Zespołu ds. Społeczeństwa Informacyjnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. W porządku obrad znalazły się cztery zagadnienia.

Elektroniczna karta wędkarska – pomysł dobry, ale…

Z inicjatywy Związku Powiatów Polskich podniesiony został temat elektronicznej karty wędkarskiej. Organizacja wnosi o umożliwienie jej wydawania oraz integrację z aplikacją mObywatel.

Udostępnienie elektronicznej karty wędkarskiej znacząco ułatwi korzystanie z niej w terenie przez wędkarzy – obecnie praktycznie każdy posiada przy sobie telefon komórkowy a aplikacje mobilne są powszechnie używane, o czym świadczy chociażby ogromna popularność aplikacji mObywatel. Integracja karty wędkarskiej z mObywatelem wpisuje się w strategię cyfryzacji usług publicznych i upraszczania procedur administracyjnych, w aplikacji dostępne są już inne dokumenty m.in. prawo jazdy, dowód osobisty, legitymacja studenta, dlatego logicznym krokiem jest również dołączenie karty wędkarskiej. Warto dodać, że w sytuacji udostępnienia mobilnej wersji karty wędkarskiej, funkcjonariusze uprawnieni do kontroli wędkarzy będą mogli w prosty sposób zweryfikować posiadanie i ważność karty wędkarskiej za pomocą aplikacji, co przyczyni się do skuteczniejszego egzekwowania przepisów – uzasadniał w swym piśmie Prezes Zarządu ZPP Andrzej Płonka.

Choć strona rządowa jest przychylna samej koncepcji, dostrzega przeszkodę w realizacji pomysłu.

– My oczywiście dziękujemy za ten postulat, bo jak najbardziej jesteśmy za tym, żeby jak najwięcej takich dokumentów znalazło się w mObywatelu. (…) my na przełomie maja i czerwca, jeszcze zeszłego roku, spotykaliśmy się z Polskim Związkiem Wędkarskim, bo też chcieliśmy właśnie takie prace zainicjować. Natomiast jest jeden problem: nie ma rejestru centralnego, z którym my jako mObywatel moglibyśmy się zintegrować. Te dane są rozproszone na poziomie lokalnym – mówił Rafał Orlik z Centralnego Ośrodka Informatyki.

Z takim poglądem nie zgodził się Sylwester Szczepaniak z Unii Metropolii Polskich, powołując się na rozwiązanie stosowane w szkołach.

Dalsza część relacji w Dzienniku Warto Wiedzieć.