Polecane
6 listopada 2025Proponowane zmiany w podatku od czynności cywilnoprawnych grożą poważnymi stratami dla samorządów
Związek Powiatów Polskich przedstawił krytyczną opinię wobec poselskiego projektu nowelizacji ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), podkreślając, że choć cel zmian może wydawać się społecznie uzasadniony, to ich skutki finansowe dla jednostek samorządu terytorialnego mogą być bardzo poważne. W piśmie skierowanym do Sejmu RP, Związek zwrócił uwagę, że projektowane rozwiązania prowadzą do znaczącego uszczuplenia dochodów gmin i miast na prawach powiatu, bez żadnych propozycji rekompensaty.
Zrozumienie intencji, ale brak systemowego podejścia
Związek Powiatów Polskich w swoim stanowisku przyznaje, że z perspektywy obywateli podniesienie limitów kwot zwolnień od podatków może być postrzegane jako krok w dobrym kierunku. Wskazano bowiem, że z biegiem lat realna wartość pieniądza ulega obniżeniu, a inflacja oraz wzrost wynagrodzeń uzasadniają weryfikację dotychczasowych progów podatkowych. W szczególności dotyczy to sprzedaży rzeczy ruchomych, gdzie obecne limity nie przystają do realiów rynkowych.
Jednocześnie ZPP podkreśla, że takie zmiany muszą być analizowane w szerszym, systemowym kontekście. Podatek od czynności cywilnoprawnych stanowi bowiem istotne źródło dochodów gmin oraz miast na prawach powiatu, a projekt nie przewiduje żadnych mechanizmów, które zrekompensowałyby spadek wpływów z tego tytułu. Co więcej, autorzy projektu wprost przyznają, że ubytek dochodów samorządów może wynieść nawet kilkaset milionów złotych rocznie, lecz nie wskazują żadnych konkretnych rozwiązań łagodzących ten efekt – poza ogólnym stwierdzeniem, że zmiana „pobudzi wzrost gospodarczy”.
Zwiększenie kwoty wolnej od podatku dla pożyczek – decyzja ryzykowna
Kolejnym punktem krytyki jest propozycja zwiększenia kwoty wolnej od podatku w zakresie pożyczek. Związek Powiatów Polskich zwraca uwagę, że transakcje pożyczkowe to zupełnie inna kategoria niż sprzedaż rzeczy ruchomych i że rozszerzanie zwolnień podatkowych w tej sferze może sprzyjać rozwojowi szarej strefy. Zamiast tego – jak argumentuje ZPP – państwo powinno raczej wzmacniać instytucjonalny system kredytowo-pożyczkowy, który pozostaje pod kontrolą i nadzorem organów regulacyjnych.
Zwiększanie kwot wolnych dla pożyczek prywatnych może nie tylko ograniczyć wpływy budżetowe, ale także zwiększyć ryzyko nadużyć finansowych i nieformalnych przepływów kapitału.
Uderzenie w samorządy lokalne
ZPP przypomina, że środki z podatków i opłat, w tym z PCC, są bezpośrednio przeznaczane na realizację zadań publicznych – od bieżącej obsługi mieszkańców, po utrzymanie administracji i inwestycje lokalne. Każde zmniejszenie dochodów w tym obszarze oznacza konieczność ograniczenia zakresu usług lub podniesienia innych opłat lokalnych.
Związek zwraca uwagę, że władze państwowe od lat nie dokonują waloryzacji szeregu opłat administracyjnych, co jeszcze pogłębia problem. W piśmie przytoczono szereg przykładów obrazujących, jak bardzo oderwane od realiów gospodarczych są obowiązujące dziś stawki:
- Opłata skarbowa za sporządzenie aktu małżeństwa wynosi 84 zł – niezmieniana od 2006 r.
- Pozwolenie na broń dla osoby fizycznej kosztuje 242 zł – również bez zmian od 2006 r.
- Opłata za pełnomocnictwo to zaledwie 17 zł – od niemal dwóch dekad bez aktualizacji.
- Zezwolenia na sprzedaż alkoholu mają bazową stawkę niezmienianą od 2002 r.
- Opłata za interpretację indywidualną w prawie przedsiębiorców to 40 zł – kwota stała od 2018 r.
- Opłaty komunikacyjne: za prawo jazdy (100 zł), dowód rejestracyjny (54 zł), czy tablice rejestracyjne (80 zł) – niezmieniane od odpowiednio 2013, 2003 i 2000 roku.
Jak zauważa Związek, przy obecnych kosztach pracy, utrzymania urzędów i inflacji, te stawki nie przystają do realiów ekonomicznych, a ich zamrożenie przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, osłabia finansową stabilność samorządów.
Kolejne zwolnienia – kolejne ubytki
Związek Powiatów Polskich przypomina również, że dopiero w 2023 roku wprowadzono istotne zwolnienie w ramach PCC – dotyczące zakupu tzw. „pierwszego mieszkania”. Choć rozwiązanie to miało ułatwić wejście młodych ludzi na rynek nieruchomości, to w praktyce oznaczało poważne straty dla budżetów miast na prawach powiatu, sięgające w niektórych przypadkach nawet milionów złotych.
Teraz – jak ostrzega ZPP – proponowane kolejne zmiany w ustawie mogą jeszcze bardziej pogłębić ten trend.
Apel o równowagę i systemowe myślenie
„Dopóki za zmianami w podatkach nie będą szły odpowiednie rozwiązania ze strony państwa, chociażby częściowo rekompensujące straty samorządów, nie możemy poprzeć postulatów takich jak te, które są proponowane w opiniowanym projekcie” – czytamy w piśmie podpisanym przez prezesa Związku, Andrzeja Płonkę.
ZPP apeluje do ustawodawcy o zachowanie równowagi między interesem obywateli a stabilnością finansową samorządów. Związek podkreśla, że każda zmiana fiskalna – nawet ta z pozoru drobna – powinna być elementem spójnej polityki finansowej państwa, a nie jednorazowym gestem, który może podważyć zdolność samorządów do realizacji podstawowych usług publicznych.
Z pełną treścią uwag ZPP można zapoznać się TUTAJ.





